Kategoria druga konkursu to odzież jeździecka. Przyznam szczerze, że zapowiadała się na tak nudną, że zastanawiałam się, czy w ogóle uwzględniać jej tłumaczenie 😛 W trakcie pisania notki okazało się, że nie jest tak źle. Chociaż i tak te „ludzkie” kategorie konkursu zawsze sama przeglądam jako ostatnie 😉
1. Bryczesy Pikeur Candela Grip Jeans
Dżinsowe bryczesy są zawsze modne (nawet mi ostatnio jakoś tak chodzą po głowie). Pikeur chwali się w tym modelu zupełnie nowym „lepkim” lejem, wykonanym nie jak dotąd z silikonu, ale z poliuretanu, co w przeciwieństwie do silikonowych lejów ma właśnie gwarantować dużą trwałość. Materiał bryczesów to denim 4 way stretch – rozciągający się w czterech kierunkach i elastyczny również w miejscu pod lejem (na pupie, wewnętrznej stronie ud i pod łydkami). Podwyższana talia i elastyczne wstawki przy kostkach nóg oferują maksymalny komfort użytkowania.
Przyznam się szczerze, że chociaż jestem zwolenniczką raczej tradycyjnych lejów w bryczesach, chętnie bym te spodenki przymierzyła na swoje odnóża 😉
http://www.pikeur.de/
Cena 191,5€ (850 zł).
2. Rękawiczki Roeckl Laila
Model rękawiczek na lato. Lekkie, oddychające i „powietrzne” dzięki mikroperforowanemu materiałowi, który na wierzchu dłoni przepuszcza promienie słoneczne, a dodatkowo przeniesienie zapinającego rękawiczkę rzepa na spód dłoni sprawia, że nasze ręce opalą się równomiernie i nie będziemy świecić bladymi dłońmi 😉 Spodnią część rękawiczek uszyto z roecklowego materiały MicroAIR. Idealnie dopasowuje się on do dłoni, leżąc jak druga skóra, a równocześnie zapewnia mocny chwyt i zapobiega wyślizgiwaniu wodzy z ręki. Specjalny krój rękawiczek umożliwił pominięcie szwu na palcu wskazującym. Zinternetyzowani 😉 jeźdźcy docenią również możliwość obsługiwania smartfonów bez konieczności zdejmowania rękawiczek.
http://roeckl.de/
Cena 33,75€ (150 zł).
3. Cep compression socks skarpety kompresyjne dla jeźdźców
Wygodne skarpetki to chyba punkt numer dwa w garderobie dla jeźdźca – zaraz po wygodnej bieliźnie. Cep compression socks zaprojektowano specjalnie do butów jeździeckich i wyposażono w podszycia grubszym materiałem wszędzie tam, gdzie buty mogą najbardziej naciskać lub obcierać stopę podczas jazdy: w okolicach kostki, pięty, całego ścięgna Achillesa, a także na palcach. Kompresyjny materiał odciąża nogi i nie męczy ich, likwidując też nadmierne napięcia (standardowo pod ściągaczem wielu podkolanówek). W siodle uzyskujemy uczucie długiej i ciężkiej nogi, co korzystnie wpływa na dosiad.
W poprzednich edycjach konkursu HPOTY producent pojawiał się już z kompresyjnymi skarpetami przeznaczonymi dla koni.
https://www.hidez.nl/
Cena 44,95€ (199 zł!)
4. Masterpiece bransolety z końskim włosiem
Kompletnie nie jest to mój typ ozdoby, chociaż muszę przyznać, że biżuteria od tego wykonawcy ma bardzo przyjemny, minimalistyczny i elegancki design. Bransolety (oraz kolczyki i wisiorki) są wykonywane na wymiar i w pełni personalizowane, mogą być dodatkowo ozdobione grawerowaniem lub szlachetnymi kamieniami, wykończone na połysk lub matowo – wszystko według życzenia oraz indywidualnego gustu. Koński włos możemy dostarczyć od swojego ulubionego rumaka lub wybrać w dowolnym z wielu dostępnych kolorów.
W 2105 roku inny model bransolety (w całości ze splecionego włosa, ze skromnym metalowym zapięciem) otrzymał drugie miejsce w tej kategorii konkursu.
Bransoleta z Sucharka i wisiorek z Cebulą? Hmm, chyba jednak to nie dla mnie 😉
http://www.paardenhaarsieraad.nl/
Cena 395€ (1750 zł…)
5. ANKY® Polygiene® seria odzieży zimowej
Odzież z materiałów technicznych firmy ANKY to produkty, które zawsze są odzwierciedleniem nowinek rynkowych. Aktualna zimowa kolekcja zawiera bluzy, golfy i koszulki polo, których spodnia warstwa została uszyta z materiału polygiene. Tenże, wykorzystując naturalne sole srebra we włóknach tworzy niekorzystne warunki do namnażania bakterii i grzybów. Jeśli w takich ubraniach spocimy się podczas treningu, to nie pachniemy brzydko (za brzydki zapach odpowiedzialne są bakterie, a nie sam pot). Odzieży polygiene nie trzeba zatem tak często prać, jak ubrań z tradycyjnych materiałów. Rzadsze pranie to z kolei wolniejsze niszczenie się odzieży i bonus w postaci bardziej ekologicznego eksploatowania dóbr.
Ahh, mam taki golf! I muszę przyznać, że bardzo go lubię. Przede wszystkim za dopasowanie (wreszcie) rozmiaru – kupiłam wersję dziecięcą, na 164 cm wzrostu 😆
http://anky-atc.com/search/?q=polygiene
Ceny: golf 44.95€ (200 zł), koszulka polo z długim rękawem 64,95€ (289 zł).
6. Euro-Star bryczesy Energizer
Bryczesy wykonane z wysoce elastycznego, wiatro- i wodoodpornego materiału softshell, który jest bardzo mało podatny na zabrudzenia. Wierzchni materiał, podobnie jak leje bryczesów wykończony w technologii Energear. Bryczesy poprawiają krążenie krwi, co umożliwia szybszą regenerację mięśni. Kilka wersji z różnym krojem lejów do wyboru (pełny tradycyjny lub krótki lej silikonowy). Trochę magiczny marketing (bryczesy kumulujące energię ciała! poprawiające wydolność sportową!), ale pomijając tę kwestię Euro-Star robi naprawdę zacne bryczesy.
http://www.euro-star.de/
Cena Energizer FullGrip® 199,95€ (889 zł), Energizer KneeGrip® 189.95€ (845 zł).
7. Hauke Schmidt rękawiczki „A Touch of Magic Tack”
Jakby tu spersonifikować rękawiczki? Weźmy sprawdzony, bestsellerowy model producenta i pokażmy go firmom Magic Tack oraz Swarovski. Rękawiczki zostaną udekorowane wymiennymi patkami – wykończeniami rzepów, ozdobionymi lśniącymi cyrkoniami. Możemy wybierać z trzech rodzajów nakładanych łatek (gwiezdny pył, duże dżety i cyrkonie oraz szachownica z cyrkonii i perełek) w kilku wariantach kolorystycznych dopasowanych do rękawiczek (granat, mokka, białe oraz czarne).
Z takich rękawiczek nawet Michael Jackson byłby dumny! 😉
http://www.schmidt-handschuhe.de/
Cena 49,95€ (ok. 220 zł) za parę rękawiczek z jedną nakładką w komplecie. Kolejne nakładki 19,95€.
8. PK International Sportswear Functional Fashion marka odzieżowa
Ubrania sportowe, przy projektowaniu których położono nacisk nie tylko na funkcjonalność, ale i modny wygląd. Żywe kolory (przypominające wczesne serie Benettona), charakterystyczne wzorki oraz pełna kolekcja odzieży konkursowej – wszystko z założeniem, że nawet w stajni podczas sprzątania boksów możemy wyglądać jak na deptaku w centrum dowolnej z europejskich stolic. Do konkursu zgłoszono bluzę z materiału Meryl – szybkoschnącego, oddychającego, odpornego na promieniowanie UV. Jego spodnia warstwa reguluje temperaturę ciała: odprowadza nadmiar ciepła, ale również ogrzewa, jeśli jest zimno.
http://www.pkinternational.nl/
Cena 42,95€ (ok. 190 zł).
21 comments
Skip to comment form ↓
Moon
5 stycznia 2017 na 08:22 (UTC 1) Link do tego komentarza
Przy całej mej antypatii do EuroStarów (jestem wierna tylko i wyłącznie Pikeurom) od jakiegoś czasu mnie… intrygują 😛 Aż przy okazji chyba przymierzę na me chude odnóża 😛
Poza tym – rękawiczki! *.*
Milla
5 stycznia 2017 na 08:44 (UTC 1) Link do tego komentarza
Nie dziwię się, że ta kategoria cię nie kręciła. Po jej przejrzeniu żadna z rzeczy nie wywołała u mnie efektu „wow”
amnestria
5 stycznia 2017 na 11:17 (UTC 1) Link do tego komentarza
CEP to żadne odkrycie 😀 Ale oczywiście producenci nie byliby sobą, gdyby nie zrobili CEPów specjalnie dla koniarzy 😀 Swoją drogą to naprawdę genialne skarpety i ja bym je polecała szczególnie zmarźluchom. O ich fantastycznych właściwościach przekonali się również nasi najwięksi polscy himalaiści, którzy uderzając na 8-tysięczniki zakładali CEPy – dla poprawiania ukrwienia – na to coś ciepłego (bo tam jednak zimniej niż w stajni 😉 ) i nikt nie miał odmrożeń.
Sama jeżdżę w CEPach dla biegaczy (nie widzę różnicy w dizajnie 😀 ) Drogie, ale jedną parę warto mieć.
Fog~
5 stycznia 2017 na 17:42 (UTC 1) Link do tego komentarza
Gdzie można kupić takie skarpetki? (jak najtaniej)
amnestria
5 stycznia 2017 na 18:50 (UTC 1) Link do tego komentarza
Nie wiem czy poniżej 150 zł/parę da się je kupić. Jest sporo „podróbek” na rynku, może działają tak samo, nie testowalam. Wpisz w google’a CEP skarpety to na pewno wyskoczy Ci jakieś ceneo. Ja swoje dorwałam bodajże za 90 zł z promocji
quanta
6 stycznia 2017 na 00:57 (UTC 1) Link do tego komentarza
Skarpetek jest rzeczywiście pełno w wersji dla biegaczy, na rower, albo na narty. Szybki rzut oka w internety ujawnia jedną promocję koło 90 zł, okrojony wybór rozmiarówki w granicach 120-130 zł i sporą ofertę od 150-160 zł. Ciekawe, na ile takie skarpetki CEP wystarczają, bo aktualnie kupuję hurtem niedrogie podkolanówki (w tym samy kolorze, bo jak mi się jedna rozpada, to drugą przetrwałą i tak sparuję z jakaś samotną) – i przeżywają od tygodnia do czterech w porywach. No, ale mają ze mną ciężkie życie 😉
Wigor
5 stycznia 2017 na 15:45 (UTC 1) Link do tego komentarza
Mnie również nic nie urzekło
Patrycja
5 stycznia 2017 na 16:16 (UTC 1) Link do tego komentarza
Jeśli chodzi o bryczesy to tylko Pikeur <3 ale też nie mogę sie przekonać do innego leja niż skórzany. Cały czas szukam czegoś, co przy 8koniach latem, nie sprawi że szycia będą się niemiłosiernie wżynać w skórę. Opalone ręce bez charakterystycznego odcięcia, to wydaje się jak magia trzeba wypróbować! Skarpetki to na pewno fajna sprawa dla osób po kontuzjach, bądź mających problemy z Achillesem (z takich skarpetek korzystają też piłkarze). Co do błyskotek, to czy my dresażyści naprawdę musimy wszystko obkleić tym świecącym…. ciężko teraz znaleźć coś na rynku, co nie byłoby błyskotką, dla srok na pewno super, ale co z tymi, którzy wolą stype (Quanta ja wiem, że ty mnie zrozumiesz). Rozumiem, że dalej zasada co się nie dojedzie to się dowygląda, ewentualnie OŚLEPI BLASKIEM sędziów żeby nie dopatrzyli pewnych braków jest na czasie 😉
sumire
5 stycznia 2017 na 20:06 (UTC 1) Link do tego komentarza
Jeśli szukasz bryczesów, które latem nie będą się wrzynać (i będą cienkie i wygodne), to naprawdę spróbuj Pikeurów z gripem. Nie wiem co prawda, jak te jeansowe, mam „zwykłe” (chyba model Lucinda), ale są rewelacyjne, jak druga skóra! I już nie chcę innych niż z gripem. 😀 Na szczęście nie jest taki mocno klejący, jak inne leje silikonowe – lepki robi się tylko wtedy, gdy się pojeździ anglezowanym/półsiadem w czasie deszczu (albo deszcz nakropi na siodło w czasie prowadzenia konia na halę). Dla mnie bomba.
Patrycja
5 stycznia 2017 na 23:51 (UTC 1) Link do tego komentarza
Sumire, a powiesz jak z trwałością? Zawsze wydawało mi się, że grip mi się wytrze/odklei, to właściwie jedyny argument, który mnie od nich odstrasza.
sumire
6 stycznia 2017 na 00:56 (UTC 1) Link do tego komentarza
Mam swoje bryczesy od ok. 1,5 roku, jeżdżę w nich też zimą (1 konia dziennie), rzadko używam innych, bo te są najwygodniejsze – grip jak nowy. Mam też znajomych, którzy w nich jeżdżą i też się nic nie dzieje. Serio, po praniu wyglądają jak nowe.
Emilia
5 stycznia 2017 na 20:17 (UTC 1) Link do tego komentarza
Bryczesy Candela to jest mój model. Uwielbiam to za mało, jednak wszystkie mam z klasycznym lejem. Moze i czas na wypróbowanie czegoś nowego.
Intrygują mnie skarpetki.
rybka
6 stycznia 2017 na 08:11 (UTC 1) Link do tego komentarza
Bryczesy z silikonem są super na lato! Jeszcze niedawno nie wierzyłam, że to powiem.. ale tak tego lata zostałam namówiona na zakup bryczesów z silikonem no i mogę powiedzieć, że wpadłam. Komfort, przewiewność, dobra przyczepność, ku mojemu zaskoczeniu trwałoś na najwyższym poziomie! Grip po naprawdę intensywnym użytkowaniu nadal jest w idealnym stanie.
Klaudia
6 stycznia 2017 na 13:25 (UTC 1) Link do tego komentarza
Ja nad bryczesami z silikonem zastanawiałam się bardzo długo, aż w końcu kupiłam swoje wymarzone z r.c. champion. Jeszcze w nich nie jeździłam, ale myślę, że skoro tak zachwalasz ten grip silikonowy to będą super. 😉
Klaudia
6 stycznia 2017 na 12:26 (UTC 1) Link do tego komentarza
Co do bransoletek z końskim włosiem to u nas w Polsce jest firma Noś Koński Włos która robi takie bransoletki i można je kupić za około 30 zł a nie za 1750 zł.
quanta
6 stycznia 2017 na 14:09 (UTC 1) Link do tego komentarza
Robi podobne, a nie „takie” bransoletki 😉 Koński Włos to splecione włosie i zwykłe metalowe zapięcie – te holenderskie są zrobione z czystego złota lub srebra w niemałej ilości i stąd cena. W obydwu wersjach ozdoba zupełnie nie w moim guście. Nie mówiąc o tym, czy przypadkiem ten włos na splot nie jest obcinany od koni mięsnych, które trafiają do ubojni. Brrr…
Klaudia
6 stycznia 2017 na 15:26 (UTC 1) Link do tego komentarza
Masz racje quanta. To wyjaśnia kwestie takiej różnicy cenowej.
Patka hm
6 stycznia 2017 na 13:21 (UTC 1) Link do tego komentarza
Cena biżuterii powala – widać, że ktoś bardzo się ceni 😉
W ogóle to podane ceny są wysokie – nie dla każdego portfela…
quanta
6 stycznia 2017 na 14:05 (UTC 1) Link do tego komentarza
Ceny są normalne zachodnie – średnia pensja w Holandii to 3 tys. euro brutto na miesiąc. To podobnie, jakby w PL bransoletka z wysokiej próby materiałów kosztowała 395 zł.
Natalia
6 stycznia 2017 na 14:11 (UTC 1) Link do tego komentarza
Ja chyba nie jestem wybredna, bo brałabym wszystko 😀 Najbardziej zainteresowały mnie bryczesy (szczególnie jeansowe) i ta odzież sportowa. Chyba sobie kupię ten golf 😉
Nika
24 stycznia 2017 na 09:59 (UTC 1) Link do tego komentarza
Fajnie by było zobaczyć takie zestawienie polskich marek, ostatnio sporo pojawiło się nowości, którymi warto się pochwalić